Forum FORUM KLANU AVALLONE

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

to może coś starszego dawno mnie nie było :)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM KLANU AVALLONE Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ass




Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: SUWAŁKI

PostWysłany: Śro 18:51, 12 Lip 2006    Temat postu: to może coś starszego dawno mnie nie było :)

Idzie Ahmed, a przed nim jego niezadowolona żona.
- Ej, Ahmed, Allah nie tak uczył! W Koranie napisano, że żona musi chodzić za mężem!
- Kiedy pisali Koran, nie było min przeciwpiechotnych. Naprzód, Fatima, naprzód...


Przychodzi Murzyn do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, zawsze chciałem być rośliną.
Lekarz długo się nie zastanawiając chwycił za toporek i odrąbał Murzynowi prącie mówiąc:
- Teraz jesteś czarny bez.

Tego dnia miarka się przebrała. Anna postanowiła z sobą skończyć.
Usiadła w kuchni koło lodówki. Po chwili usłyszała znajomy warkot samochodu.
Jej mąż wrócił właśnie z ogródka, gdzie kosił trawniki. Za chwilę wszedł do
domu, cmoknął Annę w policzek. Wziął do ręki otwieracz, wyjął z lodówki
butelkę piwa. Gdy odskoczył kapsel i syknęła mgiełka, Anna szybkim ruchem
wyrwała mężowi butelkę i wyrzuciła przez okno.

Śmierć miała szybką.

O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do
sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD
porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a
drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i
przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego
męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał
na ich miłość. Zasnęła... Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe
cztery godziny...

Do zabitej dechami wiochy przyjechał zimową porą młody lekarz. Już następnego dnia trafił do niego jeden ze starszych chłopów, który poślizgnął się i stłukł sobie kolano. Lekarz kazał mu zdjąć spodnie, aby zbadać bolące miejsce, i ze zdziwieniem stwierdził, że chłopina nie ma majtek.
- Dlaczego nie nosicie kalesonów? - zapytał.
- Nigdym nie nosił - odpowiada rolnik - Po co mi to?
- Panie, przecież to czyściej i cieplej, radziłbym panu spróbować.
Po wizycie u lekarza chłop pojechał do miasteczka po leki i wstąpił też do sklepu, aby zakupić kalesony. Gdy wrócił do domu, założył je na tyłek, trochę pokręcił się jeszcze po gospodarce, dał żreć świniom i poszedł spać. Rano, jak to miał we zwyczaju, szybko poleciał za stodołę za poważną potrzebą. Jako, że był mróz, szybko zdjął spodnie kucnął, nadął się, postawił klocka i podnosząc się zerknął za siebie. Na śniegu nie było nic. Wtedy przypomniał sobie o kalesonach:
- Miał konował rację - mruknął - Faktycznie: czyściej. Zapiął spodnie i znowu z podziwem dla wiedzy doktora powiedział:
- I faktycznie, cieplej!


Idzie niewidomy na grzyby do lasu. Ponieważ nie widzi, rozpoznaje gatunki
grzybów kosztując je.
- Hmmm... Maślaczek.
- Hmmm... Borowik.
- Hmmm... Rydz.
- Hmmm... Gówno. Dobrze, że nie wdepnąłem.


Czym się różni balon od prezerwatywy?
- Gdy pęknie balon to jednego mniej, a gdy pęknie prezerwatywa to jednego więcej.

Do laboratorium doktora Frankensteina przychodzi Batman. Kładzie przed nim szczątki ciała ludzkiego i mówi:
- To był Robin. Proszę go jakoś poskładać i przywrócić do życia, a z tego co zostanie, niech pan zrobi małego nietoperza.

Doktor Frankenstein i jego potwór oglądają film erotyczny w telewizji. W pewnej chwili potwór bierze śrubokręt i zaczyna rozkręcać telewizor.
- Co ty robisz?
- Doktorze, zajdziemy ją od tyłu!


Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym.
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę. Biorę dwie ...
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady

--------------------------------------------------------------
BAJKA - KSIężNICZKA, SMOK I MUZYKA
--------------------------------------------------------------
POWER METAL:
Rycerz przyjezdza na bialym jednorozcu, ucieka przed
smokiem, ratuje ksiezniczke i kocha sie z nia w zakletym lesie.

TRASH METAL:
Rycerz przyjezdza,walczy ze smokiem, ratuje ksiezniczke i
rznie ja.

HEAVY METAL:
Rycerz przyjezdza na Harley'u, zabija smoka, wypija pare browarow i rznie ksiezniczke.

FOLK METAL:
Rycerz przyjezdza wraz ze swoimi przyjaciolmi, ktorzy graja na skrzypcach, fletach i innych dziwnych instrumentach, smok zasypia (widzac cale to "tanczenie").Pozniej wszyscy odchodza.....bez ksiezniczki.

VIKING METAL:
Rycerz przyplywa statkiem, zabija smoka za pomoca swojego zaje**stego topora, obdziera go ze skory i zjada, gwalci ksiezniczke na smierc, kradnie jej kosztownosci i spala zamek przed odplynieciem.

DEATH METAL:
Rycerz przyjezdza, zabija smoka, rznie ksiezniczke,zabija ja i odchodzi.

BLACK METAL:
Rycerz przyjezdza o polnocy, zabija smoka i nabija go na pal przed wejsciem do zamku.Pozniej uprawia z ksiezniczka sodomie, wypija jej krew
podczas specjalnego rytualu po czym zabija ja.Pozniej nabija ja na pal tuz obok smoka.

GORE METAL:
Rycerz przyjezdza, zabija smoka i rozrzuca jego wnetrznosci przed wejsciem do zamku, rznie ksiezniczke i zabija ja.Pozniej rznie ja jeszcze raz,
rozrywa jej brzuch i zjada wnetrznosci.Nastepnie rznie resztki ksiezniczki po raz trzeci, podpala cialo i rznie je po raz ostatni.

DOOM METAL:
Rycerz przyjezdza, spoglada na smoka, stwierdza, ze nigdy nie bedzie w stanie go pokonac, wpada w depresje i popelnia samobojstwo.Smok zjada jego
cialo, a na deser ksiezniczke.

PROGRESIVE METAL:
Rycerz przyjezdza z gitara i zaczyna grac solowke, ktora trwa ponad 26 minut.Smok z nudow popelnia samobojstwo.Rycerz ostentacyjnie wkracza do
komnaty ksiezniczki, gra nastepna solowke pokazujac wszelkie techniki,ktorych sie uczyl przez ostatnie 5 lat.Ksiezniczka ucieka poszukujac heavy-metalowego rycerza.

GLAM METAL:
Rycerz przyjezdza, smok wysmiewa jego wyglad zewnetrzny i pozwala mu wejsc do zamku.Rycerz kradnie kosmetyki ksiezniczki i za ich pomoca stara sie
pomalowac zamek na sliczny rozowy kolor.

NU-METAL:
Rycerz przyjezdza do zamku Honda Civic, probuje walczyc ze smokiem, ale niestety spala sie doszczetnie, gdyz jego kretynskie, workowate ubranie zajelo sie plomieniami.

SPEED METAL:
Rycerz zajeżdża Formułą 1, załatwia smoka z kuszy, rznie księżniczkę, a wszystko w mniej niż 30 sekund.

GOTHIC METAL:
Rycerz przylatuje na smoku, smoki walczą między sobą, rycerz rznie księżniczkę.
-------------------------------------------------------------------

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-Panie doktorze proszę mnie okastrować.
Na to lekarz ze zdumieniem pyta pacjenta dlaczego?
-Niech Pan nie wnika, ale robi co swoje.
Doktor nic nie mówiąc bierze się do dzieła, ale po skończonym
Zabiegu pyta się ponownie pacjenta:
-Już tak przez ciekawość pytam się pana : Dlaczego Pan to zrobił ?
-No bo wie Pan, moja Żona to Żydówka.
-No tak, ale Przecież oni się obrzezują.
-No właśnie, a jak ja powiedziałem ?

Po parkingu obok baru łazi pijany w sztok facet. Chodzi od samochodu do samochodu i obmacuje ich dachy. Ochroniarz chce się dowiedzieć, co jest grane.
- Co pan robi?
- Szukam swojego samochodu.
- A dlaczego głaszcze pan dachy wszystkich wozów?
Zaskoczony mężczyzna odpowiada z trudem:
- Bo mój miał na dachu takie duże czerwono-niebieskie światła

Ciec siedzi sobie w sluzbowym mieszkaniu w bloku i popija piweczko przed telewizorem. Nagle pukanie do drzwi. Ciec otwiera, a przed progiem stoi zyrafa z krokodylem i chomik. Zyrafa cichutko pyta:
- Na ktorym pietrze mieszka ten Kowalski, ktory ma halucynacje?

- Ciemna druga strona jest... Bardzo ciemna...
- Przymknij się Yoda i jedz swojego tosta!

Z porannej mgly wylania sie sylwetka wedkarza na lodce wycierajacego zakrwawione wioslo, ktory mruczy pod nosem:
- Jezus nie Jezus, jak lowie ryby nikt mi po wodzie chodzil nie bedzie

Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego:
- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek.
- Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął; "Zmiataj stąd, albo będziesz następny". Ja, nie bojąc się, przywaliłem z całej siły w twarz największemu z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!"
- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś?
- Jakieś trzy minuty temu.


Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników.
- Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek?
- Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy.
- Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami. Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu.
- Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta.
- No, tak sobie. Pracujemy pomalutku...
- Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym...
- Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego słońca, upały, upały... Koszmar!
- A płacą chociaż dobrze?
- Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem...
- Taa i te ceny złodziejskie...
- Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do Was w konkretnej sprawie. Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, teściowa mi się topi...

Rozmawia dwóch dresów.
- Co robisz na sylwestra?
- Jeszcze nie wiem ale chyba klatke i bicepsa.

Zlapal facet zlota rybke. Rybka mu mówi, ze jak ja pusci to spelni mu 3
zyczenia. No to facet mówi:
- Chcialbym zrobic wreszcie cos nadzwyczajnego, cos co by zadziwilo
wszystkich Polaków. Tak, zeby wszystkim kopary opadly. I najlepiej, zeby
pokazaly to wszystkie telewizje na swiecie!
W tym momencie facet sie zreflektowal.
- No tak, ale to sa juz cztery zyczenia...
Na to rybka:
- Dla Pana jedno gratis, Panie Kuszczak...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna_Pl




Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bedford

PostWysłany: Czw 12:23, 13 Lip 2006    Temat postu:

HeHeHE

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM KLANU AVALLONE Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin